Franciszek Józef

Franciszek Józef

poniedziałek, 28 lipca 2014

A więc wojna!




Wiernopoddańczy blog galicyjski zaprasza na nieco chaotyczną prasówkę z dnia 28 lipca 1914 roku.

28 lipca 1914 roku, tuż po godzinie 17.00 do wiadomości publicznej została podana informacja o oficjalnym wypowiedzeniu wojny Serbii. 

Czas, 28 lipca 1914 roku


Nikt nie spodziewał się, że konflikt potrwa ponad 1500 dni i pochłonie miliony ofiar. Nie bądźmy jednak utrwalaczami typowych sloganów mówiących o zupełnym zaskoczeniu skalą wojny. Oczywiście wojskowi jak i bardziej zorientowani mieszkańcy Europy przeczuwali, że Bellona nie poprzestanie na związaniu walką Habsburgów i Karadziordziewiciów. Już 28 czerwca w Ilustrowanym Kurierze Codziennym, można było trafić na taki oto fragment:

Ilustrowany Kurier Codzienny, 28 lipca 1914 roku
 Zaangażowanie się Rosji po stronie Serbii było prawie, że pewne. W końcu nie od wczoraj wiedeńscy sztabowcy mieli przygotowane dwa plany mobilizacyjne - "A" i "B". Pierwszy na wypadek wojny z samą Rosją, a drugi uwzględniający kampanię bałkańską. I to właśnie ten drugi wariant musiał być wdrażany od 28 lipca. W prasie galicyjskiej, można było w ciągu kilku najbliższych dni poznać strukturę i analizę armii serbskiej. 


Ilustrowany Kurier Codzienny, 28 lipca 1914 roku
Nie brakło też studium nad siłami mikroskopijnego sojusznika Belgradu - Czarnogóry:

Ilustrowany Kurier Codzienny, 28 lipca 1914 roku

Tymczasem przeciwko bałkańskim nieprzyjaciołom monarchii, cesarz musi przeciwstawić własny naród. Decyzja o mobilizacji została podjęta. Lud został poinformowany (aczkolwiek na słynną Odezwę do moich ludów jeszcze przyjdzie czas!)


Co na to Polacy z Galicji?


Kraków huczy od patriotycznych manifestacji i wojennych uniesień. W satyrycznym ujęciu IKC wyglądało to tak:


A już jutro...pierwsze ofiary!

Ilustrowany Kurier Codzienny, 29 lipca 1914 roku


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz