Franciszek Józef

Franciszek Józef

niedziela, 2 listopada 2014

Pół godziny szkoły po egzercyrce





Zastanawialiście się kiedyś w jaki sposób porozumiewali się między sobą żołnierze armii austro-węgierskiej XIX/XX wieku. Wszak w c. i k. armii posługiwano się co najmniej 11 językami! Językiem służbowym (Dienstsprache) i komendy (Kommandosprache) był niemiecki, ale znało go niewielu żołnierzy Polaków z Galicji. Były jeszcze tzw. języki pułkowe (Regimentssprachen), którymi posługiwano się w szkoleniu jeżeli w jednostce było ponad 19% żołnierzy mówiących w danym języku. Sto lat temu prości żołnierze – najczęściej chłopi – posługiwali się jednak przede wszystkim gwarami okolic z których się wywodzili. Na pewno inaczej mówili żołnierze służący w naszej krakowskiej „13”, a górale „cwancygierzy” (IR 20) z Nowego Sącza. Jako Polacy mogli się oczywiście porozumieć, ale było to najczęściej już niemożliwe przy zetknięciu się z żołnierzami węgierskimi czy bośniackimi. Wszyscy żołnierze c. i k. armii stykali się jednak codziennie z niemieckimi komendami i prostymi wyrazami. Nikt ich jednak nie uczył niemieckiej wymowy i akcentu, więc przekręcali te zwroty w niemiłosierny sposób. Tak powstał specyficzny żargon wojskowy, zwany mową koszarową (Kasernsprache), gdzie zwroty polskie, gwarowe i niemieckie przeplatały się wzajemnie – tworząc „kod” znany jedynie żołnierzom. Jak on wyglądał może zilustrować wiersz z 1897 r. „Pół godziny szkoły po egzercyrce”, który prezentujemy. Może sto lat temu w ten sposób wyglądało szkolenie podkarpackich „cwancygierów”?

13 Pułk na dziedzińcu koszar arcyksięcia Rudolfa w Krakowie, zdjęcie ze strony www.krakow.gazeta.pl



Pół godziny szkoły po egzercyrce


Antret[1]! rekruty do szkoły -
Forwec[2] brać ławy i stoły
I siadać. Jo wom dziś jacy
Powiem, co to repetynier[3] znacy;
Z ilu części on się składo,
W anślag[4] jak się go przykłado,
Jak się go konserwiruje[5],
Jak się strzylo i ładuje;
Że jak by wos kto kiej[6] pytoł,
Kużden kieby z książki czytoł.
Zresztą to rychtyg[7] powiedzieć
Że to kużden musi wiedzieć.

Wtencos jak jo narukowoł[8],
To jesce Werndyl[9] giełtowoł[10],
A tak stary jak i nowy,
Musioł się zmieścić do głowy.
Wom i gzicht[11] rozbić na poły,
Zawdy zostaniecie woły.

Jo już prawie od pastucha
Wojskowego miołem ducha;
To tyż moje krowy znały
Egzercyrke[12] i sygnoły:
Śwenkung[13], aufmars[14], dyfilada,
Aż się dziwiła gromada!
Jo se zawdy dołem rady,
Jasem wypędzoł z gromady,
Tylkom doł na trombie sygnoł –
Zaroz kużden bydło wygnoł.
Jo se dom rady i z womi,
Śmierdzącymi rekrutami!

Niech mi któren nie odpowie,
Jak się nas karabin zowie,
Albo z którego jest roku –
Zaroz wale po mazoku[15]! 
Zaś któren wszyćko odpowie,
Przedstawię go hauptmanowi[16],
I tak dali wajter[17], wajter –
Za pół roku … będzie frajter[18].
Jak się frajtrem śtreng[19] okoże …
I kaprolem ostać może !!

Ale co ta godać z wami!
Wy, bedziecie kaprolami?!
O tfuj, tajfel[20]! wy rekruty,
Wy, co mocie łeb zakuty!
Zreśtom wicie wy to jacy –
Co przy wojsku kaprol znacy?!

Kaprol … pon … sirża wysoki!
Śtelong[21] przed nim na trzy kroki!
Choć ci koże w ogień skocyć,
Nie śmis sie ani zabocyć!
A jak wyjdzie na ulice
I naciągnie rękawice.
Śtyblety wywiksowane[22]
Aż glajnc[23] odbijo o ściane!
A jak werdzinia[24] zapoli,
To aż wszyćkich serce boli!

Zreśtom co godoć z Gorolem!
Ty byś kcioł ostać kaprolem?
Ty! Najn, kajne Rede[25]!
Chyba jo … cysarzem bede!
Wis ty? Kaprol musi umieć
Na migi się porozumieć!
Śwarm[26] do śturmu poprowadzić,
wszystko rozbić, w luft[27] wysadzić!
I przed djobłem nie śmi stchórzyć,
Bo to dinst[28], tak się mo służyć.
A wis ty, co to dinst, bydle?
Ja, to ciućpajs[29] prowda? Knydle?
Dinst … to służba! Głupie świnie
Zawarto w regulaminie!
To jest forśryt[30], co zołmirzy
Od rekruta coroz wyży!
Obowiązki to plenklera[31],
Jak i kiedy użyć gwera[32],
Że jak go pucujesz chłopie,
Musisz mieć yl[33] i konopie!

Ale co ta, szkoda pyska
Psuć, to byle rekruciska!
Słucho to, co kaprol gwarzy?
Kiej on myśli o mynaży[34]!
Pysk rozdziawi kieby krowa –
Nawet ni wi, o cem mowa!
Miołem mówić wom o gwerze,
Lecz niech wszyćko djoboł bierze!
Asajnander wy śmierdziuchy,
Lepi póde do dzieuchy,
Ona ta już stoi w bramie,
I wygląda bidno na mnie.
I tak z cały ty godziny,
Nic nie wiecie bycze syny!


Opracowano na podstawie:

Suchobrzeska E., Zur Geschichte der polnischen Militärsprache in der Habsburgermonarchie, Diplomarbeit, Universität Wien, 2009


 Mateusz Białowiejski


[1]Antret – od niem. Antreten – zbiórka (stańcie do glidu czyli szeregu).
[2]Forwec – od niem. Vorwärts – naprzód
[3]Repetynier – od niem. Repetiergewehr – karabin wielostrzałowy
[4]Anślag – od niem. Anschlag – składanie się do odpowiedniej postawy strzeleckiej i celowanie
[5]Konserwirować – od niem. conservieren – konserwować, czyścić itd.
[6]Kiej – kiedykolwiek
[7]Rychtyg – od niem. richtig – całość wyrażenia znaczy, że właściwie należy powiedzieć, że...
[8]Narukować – od niem. einrücken – wstępować do wojska
[9]Werndyl – karabin odtylcowy Werndl M. 1867
[10]Giełtować – od niem. gelten – mieć zastosowanie, całość znaczy, że wówczas jeszcze etatowym karabinem wojska c. i k. był Werndl M. 1867
[11]Gzicht – od niem. Gesicht – twarz, oblicze; całość znaczy, że choćby pan kapral brutalnie tłumaczył żołnierzom z użyciem siły fizycznej przyłożonej do ich twarzy, i tak nic to nie pomoże.
[12] Egzercyrka – od niem. Exerzieren – ćwiczenia wojskowe, musztra
[13]Śwenkung – od niem. Schwenkung – zachodzenie
[14]Aufmars – od niem. Aufmarsch – rodzaj marszu wojskowego
[15]Wale po mazoku – biję po twarzy
[16]Hauptmann – kapitan
[17]Wajter – od niem. weiter – dalej
[18]Frajter – od niem. Gefreiter – starszy szeregowy
[19]Śtreng – od niem. streng – surowy, rygorystyczny
[20]Tajfel – od niem. Teufel – licho, bies, czart
[21]Śtelong – od niem. Stellung – postawa zasadnicza na baczność
[22]Śtyblety wywiksowane – kamasze wyczyszczone i nasmarowane pastą
[23]Glajnc – Glanz – blask, połysk
[24]Werdzin – Virginia cygaro
[25]Najn, kajne Rede – od niem. Nein keine Rede – nie ma o czym mówić
[26]Śwarm – od niem. Schwarm – oddział wojskowy
[27]Luft – od niem. Luft – powietrze
[28]Dinst – od niem. Dienst – służba, tu zasady służby wojskowej
[29]Ciućpajs – od niem. Zuspeise – zupak, pogardliwe określenie żołnierza, najczęściej podoficera służącego za utrzymanie, wiernego wojsku służbisty
[30]Forśryt – od niem. Vorschrift – przepisy wojskowe
[31]Plenkler – żołnierz w tyralierze
[32]Gwer – od niem. Gewehr – karabin
[33]Yl – od niem. Öl – oliwa
[34]Mynaż – od niem. Menage – flaszka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz