Franciszek Józef

Franciszek Józef

niedziela, 9 marca 2014

Bardzo mnie to cieszy



Es war sehr schön, es hat mich sehr gefreut!




Od 1870 r. właśnie tymi słowy – „bardzo mnie to cieszy” – miał komentować cesarz Franciszek Józef I wszystkie prezentowane mu nowo powstałe budowle, zgromadzone dzieła sztuki czy też zabytki. Takie ujednolicone i powściągliwe opinie były reakcją na dość smutne wydarzenie.  

Otóż w 1868 r. ukończono budowę pierwszego wielkiego gmachu przy wiedeńskim Ringu, czyli głównej arterii stolicy, okalającej ścisłe, zabytkowe centrum. Budynkiem tym była opera, którą dla kochających muzykę wiedeńczyków zaprojektowali Eduard van der Nüll oraz August Sicard von Sicardsburg. Podczas oficjalnej prezentacji gmachu przed Najjaśniejszym Panem doszło do pamiętnej sceny. Zapytany o opinię na temat budowli władca rzekł, że jest ona „tak jakby za bardzo zanurzona w ziemi.” Nie do końca wiemy o co chodziło Franzowi, ale faktycznie opera stanęła w miejscu dawnych dołów kloacznych! Czyżby nie urzekł go neorenesansowy projekt obu panów? 

Zdruzgotani taką recenzją architekci szybko rozstali się z życiem. Nüll powiesił się w kwietniu 1868 r. a Sicardsburg zmarł 2 miesiące później na gruźlicę. Uczeni w jego nagłym pogorszeniu się stanu zdrowia  również dopatrują się nerwowego załamania. 


Eduard van der Nüll, 1851 r.


Od tamtej pory Franciszek Józef starał się nie krytykować prac swoich poddanych…

Włoska królewska para oraz cesarz Franciszek Józef I z gośćmi w wiedeńskiej operze w 1881 r., grafika ze strony www.habsburger.net

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz